Ciało
Znaczenie ciała w psychoterapii
Lekarz nie leczy złamania nogi, choroby nerek, płuc, serca, lecz chorego ze złamaną nogą, chorego z uszkodzeniem nerek itp. Nie chodzi tu o odmianę słów, lecz o praktyczną i dość banalną uwagę, że leczymy chorego człowieka, a nie chory narząd. Złamanie kończyny identyczne w lokalizacji stanowi inny problem lekarski u dwudziestoletniego chorego, niż u siedemdziesięcioletniego. Podobnie nie możemy mówić o chorobach „psychicznych” w przeciwstawieniu do chorób „somatycznych”. Pojęcie „chorej duszy” jest równie fałszywe jak pojęcie „chorego ciała”. Mamy do czynienia nie z chorym ciałem czy chorą duszą (psychiką), ale z chorym człowiekiem.
Antoni Kępiński, „Rytm życia”
"Jedzenie jest dla słabych ludzi". Internetowe społeczności pro-ana i pro-mia - zagrożenie czy pomoc w chorobie?
Wpływowi mieszkańcy naszego brzucha. Mikrobiota jelitowa a zaburzenia emocjonalne i psychiczne
Ludzkie ciało jest gospodarzem ogromnej liczby różnorodnych drobnoustrojów (mikroorganizmów), które pełnią ważne i korzystne dla nas funkcje. O ile to, że oddziałują one na naszą fizjologię (np. uczestniczą w procesie trawienia) jest wiedzą powszechnie znaną, o tyle ich wpływ na nasze funkcjonowanie emocjonalne i zdrowie psychiczne może wydawać się czymś niejasnym i zaskakującym. Coraz większa liczba pojawiających się w ostatnich latach publikacji naukowych dotyczących zależności między mikroorganizmami a psychiką otwiera całkowicie nowy rozdział w psychiatrii i psychologii, a także powoli rozjaśnia nam tę fascynującą, acz wciąż zagadkową kwestię.