Podcast: Pierwsza konsultacja psychoterapeutyczna. Odcinek 2, cz. 1

2020-07-16
Podcast: Pierwsza konsultacja psychoterapeutyczna. Odcinek 2, cz. 1

Podcast zespołu Ośrodka PSYCHE PLUS „Rozmowy o psychoterapii i psychiatrii”

Rozmówca: dr Małgorzata Jędrasik-Styła - psycholog, psychoterapeutka. Prowadzenie rozmowy: Dominika Robak

Dominika Robak (DR): Dzień dobry, nazywam się Dominika Robak. Witam w kolejnym odcinku podcastu „Rozmowy o psychoterapii i psychiatrii” zespołu Ośrodka Psyche Plus. Dzisiaj będę rozmawiać z dr. n. społ. Małgorzatą Jędrasik-Styła, która jest psycholożką kliniczną i psychoterapeutką indywidualną i grupową, pracującą w nurcie psychoanalitycznym. Tematem naszej rozmowy będzie 1. konsultacja u psychoterapeuty. Chciałabym, żeby nasza dzisiejsza rozmowa pomogła osobom, które zdecydowały się właśnie na pierwszą konsultację i zastanawiają się, jak będzie ona wyglądać. Może się ona wiązać ze stresem i niepewnością, więc mam nadzieję, że uda nam się dzisiaj rozwiać kilka takich obaw. Na początek chciałabym Cię zapytać o to, czy pierwsza wizyta zazwyczaj ma jeden, ogólny, podobny schemat? Jak ona wygląda po przywitaniu się i wejściu do gabinetu?

Małgorzata Jędrasik-Styła (MJ-S): Dzień dobry. To bardzo ciekawe pytanie, też ciekawy temat. Myślę, że tak jak każde spotkanie dwóch osób, tak pierwsza konsultacja jest wyjątkowym doświadczeniem, zawsze jest inna, chociaż rzeczywiście są pewne ustalone elementy, które powinny się podczas tego spotkania wydarzyć. Ono jest przede wszystkim po to, żeby terapeuta mógł poznać pacjenta, ustalić jaka forma pomocy jest dla niego najlepsza, a pacjent mógł zobaczyć, jak czuje się z tym konkretnym terapeutą. Jest to taki moment na wspólne badanie zarówno motywacji do podjęcia psychoterapii, jak i rożnych wątpliwości, obaw. Osoba, która poszukuje pomocy może też usłyszeć od terapeuty w jaki sposób on pracuje, jak rozumie proces psychoterapii, czego się spodziewać. Tak bardzo ogólnie myśląc o tym spotkaniu, to ma ono najczęściej formę wywiadu psychologicznego, czyli jest taką rozmową kierowaną przez terapeutę, podczas której on zadaje pytania, ale też uważnie słucha kogoś, kto przychodzi i zastanawia się nad podjęciem psychoterapii. Nie wymaga specjalnego przygotowania, chociaż w przypadku osób, które mają już jakąś historie leczenia, dobrze wziąć ze sobą wypisy ze szpitala, informacje o lekach, które się przyjmuje, to wszystko pomoże terapeucie zbudować pełniejszy obraz pacjenta w jego głowie. Podczas tej pierwszej konsultacji, a najczęściej jest to kilka spotkań - trzy (chociaż konsultacje mogą się też przedłużyć), przede wszystkim terapeuta zdobywa informacje niezbędne do zdiagnozowania zaburzeń pacjenta i tym samym próbuje określić czy sposób pracy, który on ma do zaproponowania, jest w tej sytuacji adekwatny. To ma szczególne znaczenie w przypadku pacjentów, którzy zmagają się z uzależnieniami albo z głębszymi problemami psychicznymi. Być może pomoc, którą może zaoferować psychoterapeuta, nie będzie wystarczająca i w takiej sytuacji będzie potrzebna pomoc lekarza psychiatry albo intensywniejsza forma leczenia, np. w szpitalu. Nie wszyscy terapeuci zajmują się też pracą z pacjentami uzależnionymi, w tej sytuacji warto poszukać konkretnego specjalisty. Ważne do powiedzenia jest też to, że nie ma dowodów wskazujących na to, żeby któryś z nurtów psychoterapii miał miażdżącą przewagę nad innym ogólnie w zakresie możliwości pomocy pacjentom, natomiast w przypadku konkretnych zaburzeń - tak jest. Istnieją propozycje psychoterapeutyczne, które są skierowane na leczenie konkretnych zaburzeń psychicznych. To też jest taka strefa, którą z terapeutą można rozważyć podczas pierwszych konsultacji. Ważne jest, żeby mieć w głowie, że to jest wspólna rozmowa i wspólne poszukiwanie najbardziej adekwatnej formy pomocy.

DR: Pojawiło mi się sporo myśli i rozwinięć wątków, o których wspomniałaś, więc może teraz jeszcze Cię dopytam o dość podstawową rzecz. Wspomniałaś, że warto ze sobą wziąć np. wypisy ze szpitali, które pomogą zbudować psychoterapeucie pełniejszy obraz pacjenta i poznać jego historię. Czy do pierwszej wizyty należy się przygotować też w taki sposób, żeby np. zastanowić się nad odpowiedziami na różne pytania albo np. przygotować sobie w głowie skróconą historię swojego życia albo dzieciństwa, czy to według Ciebie jest istotne przed pierwszą wizytą?

MJ-S: Myślę, że do pierwszego spotkania nie trzeba się w żaden sposób przygotowywać. Czasem rzeczywiście pacjenci to robią, czasem bardzo szczegółowo. Wtedy też warto zastanowić się, czy nie wynika to, przynajmniej w części, z lęku przed taką swobodną rozmową, w której niektóre rzeczy zostaną pominięte, ale niektóre wydadzą się ważniejsze, i czy nie stoi za tym chęć skontrolowania spotkania. Czasem można wyjść z poczuciem, że wszystko zostało powiedziane, ale zabrakło miejsca na rozmowę albo uwagi terapeuty i pytania z jego strony. Pacjent może wtedy wyjść z przeżyciem zagadania tej pierwszej konsultacji. Myślę, że warto mieć w głowie, że terapeuta zapyta zarówno o powód zgłoszenia związany z aktualną historią życia i ewentualnymi objawami, o motywacje do podjęcia psychoterapii, ale też aktualną sytuację życiową i historię życia. Z mojej perspektywy nie wymaga to wcześniejszego przygotowania. Myślę, że cenna jest też otwartość na to, co się pojawi właśnie w tym spotkaniu, które rzeczy wydadzą się ważniejsze, a o których można mieć poczucie, że w tym kontakcie jest trudno rozmawiać. Ważne jest powiedzenie o tym, że pierwsze spotkanie, poza tym, że pacjent jakoś siebie pokaże i usłyszy od terapeuty jego myśli na temat tego, z czym się zmaga, to też jest taki czas na rozpoznanie tego, na ile można i chce się współpracować akurat z tym psychoterapeutą. Pewnie istnieje wiele sytuacji, w których to może wydawać się trudne. Myślę, że czasem płeć terapeuty, albo jego wiek, może mieć szczególne znaczenie, np. w przypadku sytuacji związanych z przemocą może być szczególnie trudno rozmawiać o doświadczeniu przemocy w relacji małżeńskiej w przypadku kobiety z terapeutą mężczyzną. Można wtedy czuć, że wymaga to dodatkowej odwagi czy jest dodatkowo trudne, chociaż to jest i tak trudny temat przekraczania własnych granic intymności. Więc to też jest czas na badanie, czy ja mogę powiedzieć o wszystkim akurat temu psychoterapeucie.

DR: Według Ciebie, dopytam, jaki należy dać sobie czas na stwierdzenie, czy właśnie z tym psychoterapeutą chcemy kontynuować spotkania. Czy warto już po pierwszym spotkaniu decydować, że nie jest to ta osoba, ponieważ z jakichś względów trudno nam było podczas tego spotkania, czy być może warto dać sobie np. trzy pierwsze konsultacyjne wizyty?

MJ-S: Tak, to bardzo cenna myśl. Warto dać sobie dłuższy czas niż jedna konsultacja. Ale też nie warto być z tym samemu. Jeśli pojawiają się takie wątpliwości - czy ja mogę o czymś mówić, i jeśli pacjent ma jakieś konkretne przeżycia w relacji z terapeutą, które potrafi nazwać, to warto żeby to nazywał, bo może to być cennym wskaźnikiem na temat tego, z czym on się w ogóle zmaga w relacji z innymi osobami. Oczywiście warto pamiętać o tym, że jeśli to jest kolejny terapeuta, z którym czujemy, że nie jesteśmy w stanie nawiązać relacji terapeutycznej, to to też ma znaczenie. Wtedy radziłabym nie rezygnować z psychoterapii i nie szukać kogoś nowego, tylko właśnie otwarcie omówić tę konkretną trudność. Natomiast powinniśmy też mieć taką uważność i jakiś rodzaj radaru na zachowania terapeuty, które są niedopuszczalne, takie związane z przekroczeniem etycznych zasad obecnych i wyraźnych w tym zawodzie, więc terapeuta który przekracza granice w takim sensie, że erotyzuje ten kontakt albo jest nieuważny, niedbały, po raz kolejny przekłada spotkanie, spóźnia się, wtedy powinno to w nas obudzić niepokój i być może to jest sytuacja, w której warto zrezygnować z tego kontaktu. W większości sytuacji namawiałabym do omówienia tego z terapeutą i przyjrzenia się własnemu odczuwaniu. Czasem pacjenci decydują się na równoległe konsultacje u kilku specjalistów zastanawiając się z kim im jest najwygodniej, czy z kim chcieliby podjąć współpracę. Ja myślę, że w ogóle niezależnie od sytuacji warto móc to z terapeutą omówić, bo tak z perspektywy psychoanalitycznego myślenia, to to pierwsze spotkanie pokazuje sposób w jaki ktoś tworzy relacje, wyraźniejsze są lęki związane z kontaktem, lęki przed zaangażowaniem i to wszystko, nie tylko treści, które pacjent mówi, ale też sposób w jaki nawiązuje relacje, właśnie jedną czy równolegle kilka - ma znaczenie dla zrozumienia charakteru problemu, z którym się zmaga.

DR: Dziękuję bardzo. To była pierwsza część rozmowy, będziemy ją kontynuować w 2. części odcinka.

Pokaż więcej wpisów z Lipiec 2020
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką dotyczącą cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.
Zamknij
pixel