Droga powrotna do siebie: przemoc psychiczna w związku i psychoterapia

2023-10-14
Droga powrotna do siebie: przemoc psychiczna w związku i psychoterapia

Jak to się dzieje, że osoba bliska zaczyna stosować przemoc w związku? Jak to się dzieje, że jej ofiara nie odchodzi? Są to pytania, które zadaje sobie wiele osób, szczególnie tych, które są uwikłane w związki przemocowe. Wydaje się to szczególnie trudne do zaakceptowania, że krzywdzić mogą osoby bliskie, do których często ofiary żywią nadal pozytywne emocje, mimo, że są krzywdzone. Kluczową rolę mają tutaj mechanizmy przemocy psychicznej, którą o wiele trudniej zauważyć niż przemoc fizyczną. Poniżej przedstawię pokrótce dynamikę uwikłania w przemoc psychiczną w związku.

Zaczyna się od izolacji od otoczenia. Osoba stosująca przemoc stopniowo odcina swojego partnera od kontaktów z innymi ludźmi. Sprawca może zacząć wyrażać swoje niezadowolenie z tego, że jego partner spotyka się ze znajomymi i utrzymuje kontakty z rodziną. Często krytykuje osoby z najbliższego otoczenia ofiary, przedstawiając je jako niegodne zaufania i powodujące napięcia i konflikty. Osoba doznająca przemocy w celu uniknięcia konfliktu z partnerem zaczyna ustępować, coraz rzadziej spotyka się ze znajomymi, ogranicza telefony do swoich bliskich. Ofiara zauważa, że ograniczanie kontaktu ze swoimi bliskimi zmniejsza ilość awantur i wyrzutów ze strony partnera, co wtórnie umacnia ją w tendencji do wycofywania się z innych bliskich relacji (1, 3).

Jednocześnie osoba stosująca przemoc poniża i degraduje swojego partnera, wytyka minimalne błędy i potknięcia, destruktywnie krytykuje. Ofiara może słyszeć takie komentarze również w obecności innych, co bywa szczególnie przykre. Specyfiką przemocy w rodzinie jest to, iż krzywdzi osoba bliska – a więc ktoś, kto wie, na czym najbardziej zależy osobie doznającej przemocy i uderza właśnie w te czułe punkty. Ofiary przemocy w rodzinie mogą usłyszeć, że są złymi matkami, że nieatrakcyjnie wyglądają, że są zbyt wrażliwe jak na mężczyznę, że nie potrafią nic zrobić poprawnie, itd… Jednocześnie, ze względu na ograniczenie kontaktu z otoczeniem, osoba doznająca przemocy dostaje coraz mniej informacji alternatywnych, nie może zasięgnąć opinii kogoś postronnego – a z czasem sama zaczyna wierzyć w to, co słyszy najczęściej (1, 3).

To wszystko prowadzi do monopolizacji uwagi ofiary na sprawcy. Osoba doznająca przemocy zaczyna odnosić swoje myśli, uczucia, zachowania do tego, co wywoła zadowolenie bądź niezadowolenie partnera. Wszystkie decyzje zaczyna podejmować nie w zgodzie ze sobą, lecz zgodnie z preferencjami partnera. Skutkuje to kontrolą sprawcy nad posłuszną ofiarą. Osoba doznająca przemocy zaczyna starać się przewidywać zawczasu zachowanie sprawcy, zapobiegać jego wybuchom agresji i niezadowolenia oraz przygotowywać się na nie, przystosowując się. W taki sposób ofiary przemocy domowej oddalają się od własnych potrzeb, wartości, uczuć oraz doznań i koncentrują swoją uwagę na partnerze, starają się regulować jego stany emocjonalne i zaspokajać jego potrzeby (2, 4).

Monopolizację uwagi wzmacniają groźby i demonstracja mocy. Osoba stosująca przemoc może zacząć straszyć przemocą fizyczną, rozwodem, upublicznieniem upokarzających zdjęć, rozpowszechnieniem negatywnych opinii nt. rodziny ofiary, itd… Część z tych gróźb jest realizowana, część nie – skutkuje to tym, że osoba doznająca przemocy nie wie, czego się spodziewać, jest pozbawiona podstawowego poczucia bezpieczeństwa i z tego powodu jeszcze intensywniej wykazuje posłuszeństwo wobec sprawcy w nadziei na załagodzenie sytuacji i ochronę siebie. Jednakże to, czy sprawca spełni swoje groźby czy nie, nie zależy od niej. Próby kontrolowania sytuacji są więc nieskuteczne i zostawiają osobę doznającą przemocy z coraz mniejszym poczuciem sprawczości (2, 4).

Osoby stosujące przemoc sporadycznie okazują pobłażliwość swoim ofiarom. Zaczynają okazywać czułość, zmniejszają swoją kontrolę, zamiast krytykować – chwalą i doceniają swojego partnera. Mimo, że powyższy opis może napawać nadzieją, takie zachowanie sprawcy przemocy ma destrukcyjne skutki. Po pierwsze, dalej odbiera ofierze poczucie sprawczości. Sprawca bowiem nie jest pobłażliwy w sposób przewidywalny, gdy np. jego oczekiwania zostały spełnione, lecz dzieje się to w dość przypadkowym momencie. Ofiara może więc zostać „nagrodzona” czułością nawet, jeśli zrobi coś złego. Jest to podświadomy komunikat o tym, że nadal nie ma wpływu na to, jak jest traktowana, a jej środowisko jest nieprzewidywalne, a więc niebezpieczne. Po drugie, daje to złudną nadzieję na zmianę. Osoba doznająca przemocy może interpretować takie sytuacje jako światełko w tunelu, znak, że partner może stać się inny. Niestety, bardzo często po takich chwilach spokoju następują kolejne burze. Odzwierciedla to również cykl przemocy, kiedy to faza miodowego miesiąca się kończy i następuje eskalacja przemocy (4).

Podsumowując, osoba doznająca przemocy w związku nie jest w kontakcie ze swoimi myślami, uczuciami, potrzebami i wartościami. Skupia swoją uwagę na swoim partnerze i jego potrzebach. Jest izolowana, poniżana i zastraszana. Nie ma poczucia wpływu na rzeczywistość, która ją otacza. Może czuć wiele bezradności, frustracji i strachu.

W jaki sposób psychoterapia może pomóc osobie doznającej przemocy w związku?

Przede wszystkim, psychoterapia może być procesem odnajdywania powrotnej drogi do siebie. Osoba doznająca przemocy podczas psychoterapii ma szansę na zwrócenie uwagi na siebie. Przywrócenie kontaktu ze swoimi emocjami, potrzebami i wartościami  poprzedza pracą nad odbudowywaniem stabilnego poczucia własnej wartości, odpornego na zachwiania pod wpływem uwag innych osób. Zrozumienie mechanizmów przemocy pomaga przerwać jej cykl. Rozpoznanie znaczenia zachowań partnera oraz większa świadomość siebie pozwalają na zmianę dezadaptacyjnych sposobów przeżywania i działania. Podejmowanie własnych, drobnych ale też nierzadko bardzo trudnych decyzji, rozwija poczucie sprawczości i wpływu na swoje życie. Psychoterapia osób uwikłanych w przemoc w związku może być długim procesem; jest to jednakże proces odnajdywania drogi powrotnej do siebie, swojej sprawczości i poczucia bezpieczeństwa, które jest podstawowym prawem każdego człowieka (1, 2, 3).

Bibliografia:

(1) Szymkiewicz-Kowalska, B. (2016). Dlaczego tak trudno jest odejść: narracje kobiet doświadczających przemocy. Eneteia. (2) Rode, D. (2010). Psychologiczne uwarunkowania przemocy w rodzinie: charakterystyka sprawców. Katowice: Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego. (3) Michalska, K., & Jaszczak-Kuźmińska, D. (2007). Przemoc w rodzinie. Przemoc w rodzinie wobec osób starszych i niepełnosprawnych, 7. (4) https://niebieskalinia.info/

G.S.

Pokaż więcej wpisów z Październik 2023
pixel